0
0.00  0 elementów

Brak produktów w koszyku.

Lato to czas ciepłych poranków, gdy słońce świeci jasno i temperatura szybko wzrasta. W takie dni, kiedy przychodzi pora na śniadanie, często chcesz zacząć dzień od czegoś lekkiego, odświeżającego i pożywnego. Oto kilka inspirujących pomysłów na letnie śniadania, które dostarczą Ci energii na cały dzień!

Smoothie bowls

Letnie śniadania nie mogą obejść się bez smoothie bowls. Są one nie tylko smaczne, ale także pełne zdrowych składników odżywczych. Wybierz swoje ulubione owoce, takie jak truskawki, maliny, mango czy banany, a następnie zmiksuj je z jogurtem naturalnym lub mlekiem roślinnym. Następnie dodaj trochę płatków śniadaniowych, chrupiących suszonych owoców, orzechów, pestek dyni czy nasion chia. Udekoruj swoją miseczkę świeżymi owocami i już gotowe! Smoothie bowls są orzeźwiające i doskonale gaszą pragnienie.

Sałatki owocowe

Nic nie jest bardziej odświeżające niż sałatka owocowa na śniadanie w upalne letnie dni. Pokrój ulubione owoce, takie jak arbuz, melon, ananas, truskawki, brzoskwinie, kiwi i winogrona. Możesz również dodać liście mięty lub bazylii dla dodatkowej świeżości oraz chrupiące suszone owoce, jeżeli lubisz efekt crunchy. Jeśli chcesz uzyskać więcej białka, dorzuć trochę jogurtu greckiego lub płatków migdałowych. Sałatki owocowe są pełne witamin, minerałów i antyoksydantów, co sprawia, że są idealnym wyborem na letnie śniadanie.

Jajka w różnych odsłonach

Jajka to wszechstronny składnik, który można przygotować na wiele sposobów. W lecie, kiedy czasem wolimy unikać ciężkich posiłków, możemy postawić na lekkie warianty. Spróbuj jajek sadzonych na delikatnie podprażonym chlebie pełnoziarnistym lub toście. Możesz również zrobić omlet z warzywami, takimi jak papryka, pomidory czy szpinak. Alternatywnie, przygotuj jajecznicę z dodatkiem świeżych ziół, takich jak natka pietruszki czy szczypiorek. Jajka są bogate w białko i dostarczą Ci energii na cały dzień.

Chłodniki

Chłodniki to popularne danie w lecie, szczególnie w krajach o gorącym klimacie. Są one doskonałą propozycją na orzeźwiające śniadanie. Chłodniki pochodzą z kuchni wschodnioeuropejskiej, są lekkie, sycące i pełne warzyw. Jednym z najpopularniejszych i najprostszych w przygotowaniu jest chłodnik ogórkowy. Możesz go przygotować, blendując ogórki, jogurt naturalny, koperek, czosnek i sok z cytryny. Dodaj do tego krojone w kostkę ogórki, rzodkiewki i jajka na twardo. Chłodnik ogórkowy doskonale gasi pragnienie i dostarcza organizmowi witamin i minerałów.

Owsianka na zimno

Owsianka to klasyczne śniadanie, ale w lecie możemy je podać w formie owsianki na zimno. Włóż do miseczki płatki owsiane i zalej je mlekiem roślinnym lub jogurtem. Wymieszaj składniki i odstaw na kilka godzin lub na całą noc do lodówki, aby owsianka dobrze się schłodziła i nabrała smaku. Możesz także dodać odrobinę miodu lub syropu klonowego dla słodkiego akcentu. Rano wystarczy dodać do niej ulubione owoce, takie jak jagody, maliny, truskawki, brzoskwinie czy kiwi lub chrupiące suszone owoce. Owsianka na zimno to świetny sposób na pożywne i orzeźwiające śniadanie.

Letnie śniadania powinny być odświeżające, lekkie i pełne zdrowych składników. Smoothie bowls, sałatki owocowe, jajka w różnych odsłonach, chłodniki i owsianka na zimno to tylko kilka z wielu pomysłów na pyszne śniadania w gorące dni. Wypróbuj różne kombinacje, dopasowując je do swojego gustu i preferencji. Pamiętaj, że letnie śniadanie to idealna okazja, aby cieszyć się świeżymi owocami i warzywami, dostarczającymi cennych składników odżywczych i energii na cały dzień.

Daktyle zna każdy i chyba trudno znaleźć osobę, która ich nie lubi. Mięsisty, przyjemnie słodki miąższ daktylowy wprost niebiańsko rozpływa się w ustach i jest w stanie ukoić nawet najbardziej skołatane nerwy. Ale daktyle mogą być też składnikiem wielu potraw i słodkich wypieków. Poznaj wszystkie ciekawostki o tych pysznych suszonych owocach, czyli daktylach.

Czy daktyle są zdrowe?

Nawet bardzo! Suszone owoce daktyli stanowią bogate źródło błonnika pokarmowego, ułatwiającego trawienie i oczyszczającego organizm. Daktyle zawierają w sobie bardzo dużo potasu, który pozwala utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi i chroni przed nadciśnieniem tętniczym. Badania wykazały, że regularne jedzenie daktyli stymulująco wpływa na układ odpornościowy, a to dzięki zawartości beta-glukenu, związkom fenolowym i karotenoidom. Ponadto daktyle mają właściwości, które świetnie działają na oczy, m.in. zapobiegają rozwojowi zaćmy i zwyrodnienia plamki żółtej u osób starszych. A to wszystko dlatego, że daktyle są bogatym źródłem luteiny i zeaksantyny, które wykazują właściwości przeciwutleniające. Co więcej, dzięki optymalnej ilości witamin z grupy B (B1, B2, B3, B6), owoce daktyli wspierają prawidłową pracę układu nerwowego. Wspomniane witaminy biorą udział w metabolizowaniu węglowodanów, białek, tłuszczy oraz pozyskiwaniu z nich energii. Braki witaminy B mogą prowadzić do wahań nastroju, osłabienia, zmęczenia, kłopotów z koncentracją i braku energii do działania. Regularne jedzenie daktyli uzupełnia witaminy B w organizmie i zapobiega powstawaniu tych problemów.

Owoce daktyli korzystnie wpływają na kondycję skóry oraz jej elastyczność. Pomagają zatrzymać młodość, ograniczają swędzenie i szorstkość skóry, są więc polecane dla osób chorujących na AZS. Daktyle mają też lekkie działanie przeczyszczające. Poleca się jedzenie ich podczas zaparć, zwłaszcza u dzieci.

Daktyle - wartości odżywcze

Ze względu na swoje właściwości odżywcze i moc prozdrowotnych właściwości, palmy daktylowe nazywa się drzewami życia, a same daktyle – chlebem życia.

Daktyle są bogatym źródłem błonnika, witamin, składników odżywczych i przeciwutleniaczy. Poza potasem zawierają dużo magnezu, miedzi, manganu i żelaza. Dzięki zawartości ogromnej porcji przeciwutleniaczy, usuwają wolne rodniki, które są odpowiedzialne za szybszy proces starzenia oraz powstawanie wielu chorób, m.in. nowotworów. W daktylach znajdują się następujące przeciwutleniacze: karotenoidy, flawonoidy (które świetnie wpływają na pracę mózgu i działają przeciwzapalnie) oraz kwas fenolowy, również działający przeciwzapalnie.

Daktyle są też dużym źródłem energii. Dlatego warto przegryzać daktyle przed i po treningu. Dobrze jest zabrać daktyle na wycieczkę, górską wspinaczkę. Owoce daktyli przydadzą się też podczas intensywnej pracy – zarówno fizycznej jak i umysłowej, gdy trzeba pobudzić mózg.

Jak rosną daktyle?

Daktyle to owoce rosnące na palmie daktylowej, którą ludzkość uprawia już od 5000 lat. Obecnie daktylowce rosną tylko w uprawach, sporadycznie można spotkać drzewo daktylowe rosnące na dziko. Najwięcej upraw daktylowców występuje w południowo-zachodniej części Azji, Afryce północnej oraz w Meksyku i południu Stanów Zjednoczonych. Dorosłe palmy daktylowe mogą mierzyć nawet 40 metrów.

Czy daktyle są dobre dla cukrzyków?

Regularne jedzenie świeżych daktyli dobrze wpływa na poziom cukru i cholesterolu we krwi. Daktyle posiadają niski indeks glikemiczny, co oznacza, że bez problemu mogą je jeść osoby chore na cukrzycę typu 2. Jednak inaczej sprawa wygląda przy jedzeniu suszonych owoców daktyli – te posiadają wysoki indeks glikemiczny i zdecydowanie nie są polecane cukrzykom.

Ile daktyli można zjeść dziennie?

Suszone daktyle mają dużo kalorii – w 100 gramach jest ich aż 280. Zawierają też bardzo dużo cukru. Dlatego, mimo ich wspaniałych właściwości odżywczych, lepiej nie jeść ich zbyt wiele. Osobom, które prowadzą spokojny, mało sportowy tryb życia zaleca się jedzenie około 3 sztuk daktyli dziennie. Daktyle są jednak tak słodkie, że większość osób już po 3 owocach suszonych czuje, że wyczerpało się ich zapotrzebowanie na słodkie.

Co zrobić z daktyli?

Daktyle to znakomita i zdrowa przekąska, którą jednak należy jeść z głową, czyli nie za dużo. Ale z daktyli można też przyrządzić przepyszne słodkie wypieki i desery, do których nie trzeba już dodawać cukru. Sprawdź jakie!

Syrop daktylowy 

Banalny do zrobienia. Wystarczy suszone daktyle bez pestek zalać gorącą wodą, odstawić do lekkiego przestudzenia, po czym zblendować na gładki mus. Syrop można stosować jako polewę do naleśników, pankejków lub jako naturalne słodziwo np. do owsianki lub produktów śniadaniowych.

A jeśli dasz mniej wody możesz stworzyć pastę daktylową, np. do smarowania pieczywa. Swój syrop daktylowy lub pastę daktylową możesz też wzbogacić o dodatki smakowe, np. aromatyczny miód spadzowy, masło orzechowe lub wiórki kokosowe.

Kulki mocy z daktyli

Wystarczy zblendować daktyle na gładko, dodać zmielone orzechy (dowolne), pokrojone drobno suszone owoce (również dowolne), kakao i ewentualnie odrobinę miodu. Wymieszać razem i mokrymi dłońmi formować kulki. Na koniec kulki obtoczyć w płatkach kokosowych., maku lub innej drobnej posypce.

Daktylowy krem do tortu

Syrop daktylowy wystarczy zblendować z ugotowaną kaszą jaglaną i olejem kokosowym. Możesz dodać miód/syrop klonowy/z agawy, ekstrakt waniliowy, cynamon etc. I już możesz przekładać tort!

Daktylowy krem do pieczywa

Dziecinnie łatwy krem. Ugotowaną ciecierzycę (lub z puszki) zblenduj z syropem z daktyli, masłem orzechowym, kakao. Właściwą konsystencję wyreguluj mlekiem lub napojem roślinnym. Jeśli jest za mało słodkie (choć nie powinno) dodaj miód, syrop klonowy lub agawy.

Jabłka to niemal nasze owoce narodowe. Polska jest jednym z głównych producentów jabłek, a Polki i Polacy zjadają tych owoców o wiele więcej niż przedstawiciele innych narodów. Jabłka są dostępne w sklepach przez cały rok, a do tego zawierają mnóstwo błonnika, witamin, minerałów i stosunkowo niewiele kalorii. Sprawdź, dlaczego warto jeść jabłka jak najczęściej.

Jakie właściwości zdrowotne mają jabłka?

Polskie jabłka to przede wszystkim ogromna porcja błonnika. Dzięki niemu jabłka pomagają regulować pracę jelit, chronią przed zaparciami i innymi chorobami jelit. Błonnik pomaga też wydalić z organizmu niektóre metale ciężkie, np. kobalt i ołów, a dzięki pektynom oczyścić organizm z toksyn. Udowodniono, że osoby, które regularnie jadły jabłka rzadziej chorowały na raka jelita grubego. A to za sprawą błonnika oraz dużej ilości flawonoidów, które też znajdują się w jabłkach, a zwłaszcza w jabłkowej skórce. Z kolei badania chińskich naukowców potwierdziły, że zawarte w jabłkach oligosacharydy zabijają nawet do 56% komórek rakowych okrężnicy, czyli więcej niż leki stosowane w chemioterapii.

Duża zawartość błonnika ma też inne zalety, m.in. obniża wchłanianie cholesterolu dzięki czemu regularne jedzenie jabłek zapobiega miażdżycy, poprawia stan serca i naczyń krwionośnych i chroni przed zawałem. Błonnik jest też odpowiedzialny za regulację cukru we krwi, a to oznacza, że jabłka powinny jeść osoby chore na cukrzycę.

Jabłka są też bogatym źródłem witaminy C, której bogate pokłady są tuż pod skórką. Najwięcej tej wspaniałej witaminy jest w kwaśnych i małych jabłkach. A im dłużej będziemy jabłka piec, prażyć czy gotować, tym więcej witaminy C ulegnie rozpadowi.

Średniej wielkości jabłko ze skórką ma ok. 50 kalorii. Z tego względu jabłka są częstym składnikiem diet, bo dobrze sycą, są słodkie i dostarczają do organizmu niewiele kalorii.

Jakie witaminy ma jabłko?

Jabłka to prawdziwe bomby pełne witamin i minerałów. Zobacz jakie witamy zawierają:

Witaminy zawarte w jabłkach:

Witamina C – 4.6/4.0 mg

Ryboflawina – 0.026/0.028 mg

Tiamina – 0.017/0.019 mg

Niacyna – 0.091/0.091 mg

Witamina B6  – 0.041/0.037 mg

Kwas foliowy –  3/0 µg

Witamina A – 54/38 IU

Witamina E – 0.18/0.05 mg

Witamina K – 2.2/0.6 µg

Minerały zawarte w jabłkach:

Wapń – 6/5 mg

Żelazo – 0.12/0.07 mg

Magnez – 5/4 mg

Fosfor – 11/11 mg

Potas – 107/90 mg

Sód – 1/0 mg

Cynk – 0.04/0.05 mg

Ile jabłek dziennie można jeść?

Dietetycy zalecają jedzenie dwóch-trzech porcji owoców dziennie. A porcja to tyle, co zmieści się w dłoni lub w szklance, czyli np. jedna pomarańcza, jedno jabłko lub szklanka wiśni. Jeśli bardzo lubisz jabłka możesz z korzyścią dla siebie, zjeść nawet dwa jabłka dziennie. Pamiętaj, że jabłka, poza ogromem prozdrowotnych właściwości, zawierają też sporo cukrów, dlatego lepiej nie jeść ich bez ograniczeń.

Czy jabłka można jeść wieczorem?

Jabłka, jak wszystkie inne owoce, lepiej jeść rano lub koło południa, np. na drugie śniadanie lub jako przekąska w pracy czy w szkole. W godzinach wieczornych lepiej nie jeść produktów zawierających duże porcje cukru. W tym czasie nasz organizm spowalnia procesy metaboliczne, przygotowując się do odpoczynku. Cukrowa przekąska może zakłócić ten proces.

Czy jabłka mają dużo cukru?

Jabłka to owoce o średnim nasyceniu cukrem. Plasują się na tej samej półce co ananasy, gruszki i śliwki. Średnio w 100 gramach jabłka jest 10 gramów cukru. Jednocześnie jabłka są uważane za owoce o niskim indeksie glikemicznym (IG = 36), więc bez problemu mogą spożywać je osoby chorujące na cukrzycę, oczywiście w rozsądnych ilościach.

Czy jabłka jeść ze skórką czy bez?

Pod skórką jabłka znajduje się wiele cennych składników, m.in. ogrom błonnika, witaminy C, E, A, B oraz wapń, fosfor, potas czy fitosterole. To oznacza, że najzdrowiej jest jeść jabłka ze skórką? Otóż niekoniecznie. Jabłka ze skórką możemy bez problemu jeść, gdy znamy pochodzenie owocu – rośnie on w naszym ogródku lub sadzie dziadka i wiemy, że nie były pryskane środkami chemicznymi. Niestety to właśnie skórka jest najbardziej narażona na kontakt z opryskami. Uważa się, że jabłka z polskich sadów są pod tym względem bezpieczne, ponieważ opryski robi się na długo przed zbiorem owoców. Natomiast co do skórki jabłek niepolskiego pochodzenia lepiej zachować podejrzliwość. Pamiętaj też, że każde sklepowe jabłko trzeba zawsze dokładnie umyć.

Dlaczego skórka niektórych jabłek jest tłusta?

Niektóre jabłka są pokryte woskiem, który ma uchronić owoce przed nadmierną utratą wilgoci oraz wspomóc zachowanie jędrności. Dzięki woskom jabłka nie psują się też tak szybko. Niektóre odmiany jabłek samodzielnie wytwarzają woski ochronne (np. gala, ligol, jonagold), inne są celowo pokrywane woskiem przez przemysł spożywczy. Woski te są jadalne i zupełnie bezpieczne dla organizmu. Najczęściej stosowane woski to szelak i carnauba, już dawno temu zaliczone do bezpiecznych do spożycia dla ludzi.

W dzisiejszych czasach nie jest łatwo kupić dobre pieczywo. Zwłaszcza w ostatnich miesiącach, gdy ceny żywności ostro poszybowały w górę. Wzrost kosztów produkcji sprawia, że na rynku pojawia się wiele gorszych jakościowo produktów, które kuszą klientów atrakcyjną ceną. Na co zwrócić uwagę podczas wyboru chleba i bułek, aby kupować tylko i wyłącznie dobre produkty?

Pieczywo pełnoziarniste to nie to samo, co wieloziarniste

Wieloziarniste i pełnoziarniste – nazwy brzmią podobnie? Dokładnie! To celowe działanie producenta, który liczy na to, że klient nie zauważy różnicy. Gdzie leży podstęp? Chleb pełnoziarnisty powstaje z całych ziaren, które są mielone na mąkę razem z łuską, bielmem i kiełkami. Pieczywo z mąki pełnoziarnistej zawiera dużo błonnika, witamin i minerałów. Natomiast chleb wieloziarnisty to na ogół zwykły chleb. Może być pieczony z jednej lub kilku rodzajów mąk, ale ta mąka nie jest pełnoziarnista, lecz klasycznie oczyszczona. Dla wzmocnienia marketingowego efektu pieczywo wieloziarniste często posypanie jest ziarnami lub zawiera je w środku. Co więcej, producentom zdarza się barwić chleb na brązowo! Tak przygotowane pieczywo wygląda bardzo zdrowo, podczas gdy jego głównym składnikiem jest biała mąka pszenna.

Chleb brązowy niekoniecznie jest zdrowy!

W ten sposób płynnie przechodzimy do drugiego wyznacznika. Wiele osób uważa, że im pieczywo jest ciemniejsze, tym jest zdrowsze. I producenci doskonale zdają sobie sprawę z naszych preferencji. Problem w tym, że zamiast mąki żytniej, która nadaje chlebom charakterystyczny ciemniejszy kolor, producenci dodają do pieczywa karmelu, który jest praktycznie niewyczuwalny w smaku, a nadaje wypiekom ciemny kolor. To sprawia, że zamiast zdrowego pieczywa żytniego, przynosimy do domu chleb pszenny, który tylko udaje żytni. Jak nie dać się oszukać? Sprawdzić skład i być czujnym – mocno ciemny kolor pieczywa powinien zaostrzyć naszą czujność.

Czytaj skład

Każda bułka i każdy chleb powinien zawierać informację o składzie. Pamiętaj – zawsze wybieraj pieczywo o jak najkrótszym składzie. Tak naprawdę do wypieku chleba potrzeba tylko czterech składników – mąki, wody, soli i drożdży lub zakwasu. Tymczasem lista składników chlebów sklepowych często bywa bardzo długa. Zwróć uwagę też na kolejność wypisanych składników. Te które są na początku listy – tych jest najwięcej. To może być bardzo mylące, gdy np. kupujesz chleb owsiany, w którym jest zaledwie 2% mąki owsianej…

Zwróć uwagę na rodzaj mąki

Pieczywo z mąki żytniej jest uznawane za najzdrowsze i sporo w tym prawdy, jednak… Dla każdego jest dobre co innego. Osoby nietolerujące glutenu potrzebują chlebów bezglutenowych, czyli wyrabianych na mące kukurydzianej, gryczanej lub specjalnej mące owsianej bezglutenowej. Natomiast dla osób ograniczających spożycie błonnika dobrym wyborem będzie chleb mieszany z mąki żytniej i pszennej. Ten typ chleba jest też dobry dla dzieci, które niechętnie jedzą ciemne pieczywo żytnie. Poza rodzajem mąki, ważny jest również jej typ, czyli numer, który znajduje się na opakowaniu – im wyższy, tym lepiej.

Tak uzbrojeni w informacje możecie już wyruszyć do sklepu na poszukiwanie dobrego pieczywa. Pamiętajcie, że sklep ma obowiązek przedstawić skład produktów żywnościowych, również takich jak pieczywo czy wędliny. Jeśli skład nie jest udostępniony, warto zapytać o niego sprzedawcę. Czytajcie składy, bo od tego zależy Wasze zdrowie!

Porzeczki jakie są, każdy widzi, w końcu rosną praktycznie w każdym przydomowym ogrodzie. Ale mało kto wie, że porzeczki to bardzo ciekawe owoce, które zawierają ogromne ilości prozdrowotnych właściwości. Sprawdź 10 ciekawostek o porzeczkach – czy znasz je wszystkie?

Poznaj 10 ciekawostek o czarnych porzeczkach 

Półtora tysiąca gatunków – tyle gatunków porzeczek istnieje na świecie. Znając ich wspaniałe właściwości aż szkoda, że w Polsce znamy tylko białą, czarną i czerwoną.

Najbliższym kuzynek porzeczek jest agrest.

Porzeczki rosną niemal na całym świecie, poza Australią i Antarktydą. Dużo porzeczek, zwłaszcza dzikich, rośnie na surowych obszarach Syberii.

Najwięcej na świecie porzeczek na skalę przemysłową rośnie w Rosji.

Z nasion porzeczek wytwarza się olej, który stosowany jest głównie w kosmetykach.

Również liście czarnej porzeczki mają bogate właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe i antyseptyczne.

Porzeczki są bardzo bogatym źródłem witaminy C. W szklance białych i czerwonych porzeczek zwarta jest dzienna porcja witaminy C dla osoby dorosłej. Natomiast w szklance czarnych porzeczek znajduje się aż potrójna dzienna porcja witamy C dla dorosłych.

Z czarnych porzeczek wytwarza się naturalny barwnik spożywczy, szeroko stosowany w produkcji żywności.

Czarne porzeczki lubią wilgotne i lekko zacienione stanowiska do wzrostu i rozwoju. Najbardziej wartościowe i smaczne porzeczki rosną w chłodniejszym klimacie północnym (Skandynawia i Syberia), pod warunkiem, że lato jest dość ciepłe.

Porzeczki są nie tylko surowcem spożywczym. Wszystkie polskie rodzaje porzeczek (białe, czarne i czerwone) są szeroko wykorzystywane w kosmetyce oraz w branży perfumeryjnej.

Jeśli chcesz nami pracować to właśnie jest okazja! Szukamy właśnie pracowników na dwa stanowiska: operatora maszyny suszącej oraz pracownika działu jakości.

Chętnie przyjmiemy też studenta na praktyki studenckie.

Operator maszyny suszącej

Co będziesz robić:

  • obsługa maszyn produkcyjnych
  • pobieranie i przygotowywanie surowców do produkcji na podstawie wydań magazynowych
  • sortowanie wyrobu
  • wypełnianie dokumentacji produkcyjnej;
  • obsługa pakowaczki
  • przestrzeganie zasad i procedur

Pracownik działu jakości

Co będziesz robić:

  • ocena wyrobów i surowców do produkcji
  • kontakt mailowy i telefoniczny z kontrahentami
  • pobieranie i przygotowywanie surowców
  • nadzór i udział w prawidłowym przebiegu procesu produkcyjnym
  • prowadzenie dokumentacji produkcyjnej i jakościowej

Poszukujemy osób spełniających poniższe wymagania:

  • Wykształcenie średnie
  • Znajomość zagadnień HACCP
  • Mile widziane doświadczenie w pracy w branży spożywczej
  • Mile widziana znajomość standardów jakości w obszarze bezpieczeństwa żywności
  • Umiejętność pracy w zespole i dobra organizacja pracy
  • Samodzielność, zaangażowanie i komunikatywność
  • Znajomość przepisów prawa pracy i przepisów BHP dla stanowisk produkcyjnych
  • Inicjatywa w działaniu oraz wdrażaniu udoskonaleń w procesie produkcji

Wybranym kandydatom oferujemy:

  • Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę
  • Stabilną pracę w rozwijającej się firmie i branży
  • Udział w szkoleniach zawodowych, możliwość rozwoju i doskonalenia
  • Niezbędne narzędzia pracy
  • Pracę w dobrej i niekorporacyjnej atmosferze

CV proszę przesyłać na adres [email protected]

Swoją aplikację można też zostawić w naszym biurze przy ul. Kąpielowej 4.

Białe, czarne i czerwone – takie odmiany porzeczek możemy spotkać w polskich sadach i ogrodach. Niestety coraz rzadziej porzeczki lądują na naszych stołach jako przekąska. Co najwyżej dodajemy je do ciasta lub do kompotu. A szkoda, bo drobne kuleczki mają niesamowite właściwości i warto jej jeść na surowo. Jakie? Przeczytajcie!

Wszystkie porzeczki zawierają ogromną porcję witaminy C

Szklanka białych porzeczek i czerwonych porzeczek pokrywa dzienne zapotrzebowanie dorosłego człowieka na witaminę C. Czarne porzeczki zawierają jeszcze więcej witaminy C, bo w szklance jest ich nawet trzy razy więcej niż dobowe zapotrzebowanie, a dokładnie 180 mg. Co więcej witamina C zawarta w porzeczkach jest wyjątkowo łatwo przyswajana przez nasz organizm, a to za sprawą obecności rutyny i niacyny.

Jak detoks to tylko z porzeczkami!

Czerwone i białe porzeczki to idealne owoce dla tych, którzy są na diecie oczyszczającej. Dlaczego? Bo zawierają dużo pektyn, czyli błonnika rozpuszczalnego. A ten rodzaj błonnika doskonale oczyszcza organizm z niestrawionych resztek pokarmów zalegających w jelitach oraz z toksyn. Co więcej błonnik puchnie w żołądku, dając uczucie sytości na dłużej. Ale to nie koniec. Pektyny dobrze wpływają na pracę układu pokarmowego, poprawiają perystaltykę jelit i regulują wypróżnienia.

Jedz porzeczki, a będziesz mieć zdrowe serce

Porzeczki, zwłaszcza czarne doskonale chronią przed miażdżycą i chorobami układu krążenia. Pomagają obniżać poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi. Dzięki bardzo bogatej zawartości potasu obniżają ciśnienie krwi.

Porzeczki na układ moczowy

Masz kłopoty z pęcherzem? Jedz porzeczki. O prozdrowotnych, dla naszego układu moczowego, właściwościach żurawiny wiedzą wszyscy. Szkoda, że mało kto wie, że podobne cechy wykazują porzeczki, zwłaszcza czerwone. Zakwaszają mocz, dzięki czemu stwarzają niekorzystne warunki do rozwoju szkodliwych bakterii. Działają też moczopędnie przez co oczyszczają drogi moczowe.

Jesteś w ciąży lub planujesz zajście w ciążę? Jedz porzeczki!

A wszystko dlatego, że zawierają bombę witaminą niezbędną dla przyszłej mamy – witaminę C, żelazo, mangan, miedź, które zapobiegają anemii. A ponadto regulują układ trawienny, czyli pomagają łagodzić ciążowe zaparcia oraz zgagę. Tak potężna dawka witamin już od startu wyposaża młodą matkę i dziecko w silniejszy układ odpornościowy.

Zadbaj o urodę z porzeczkami!

Porzeczki spowalniają starzenie, dzięki dużej zawartości antyoksydantów, które zwalczają wolne rodniki. Duża ilość cynku i siarki dobrze wpływa na stan skóry trądzikowej, działa ściągająco i przeciwzapalnie, regulując wydzielanie sebum, a ponadto wzmacnia włosy i paznokcie. Porzeczki dla skóry warto jeść, ale można też stosować maseczki na twarz i włosy ze świeżymi porzeczkami.

Beza Pavlowa – wspaniały, przepyszny i wbrew pozorom łatwy do przygotowania deser. Do stworzenia idealnej bezy potrzeba jednak trochę cierpliwości i dobrego miksera. Poznaj nasz przepis!

Zaletą bezy jest to, że można ją przygotować etapami. Samą bezę można upiec nawet kilka dni przed podaniem. Krem najlepiej przygotować tuż przed serwowaniem i na świeżo uzupełnić nim bezę. Na koniec dodać owoce i inne dekoracje.

Gorąco Wam polecamy ten deser zarówno na duże jak i mniejsze okazje, bo beza Pavlowa jest nie tylko przepyszna, ale też bardzo efektownie wygląda.

W naszym przepisie na bezę Pavlova prezentujemy Wam szczegółową instrukcję jak krok po kroku przygotować ten deser. Niektórych może przerazić ilość cukru dodanego do bezy. Nie należy jednak go zmniejszać, bo beza może się nie udać.

Przepis na bezę:

4 białka z dużych jajek

250 g drobnego cukru do wypieków lub cukru pudru

2 łyżeczki mąki ziemniaczanej

1 łyżka soku z cytryny

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.

Do misy miksera wlać białka i zacząć ubijanie, aż piana będzie sztywna. Dodać sok z cytryny nie przerywając ubijania. Cukier wymieszać z mąką ziemniaczaną. Następnie stopniowo, po jednej łyżce dodawać cukier z mąką, nie przerywając ubijania. Nie spieszyć się. Gdy cały cukier już zostanie dodany piana powinna być sztywna, gęsta i błyszcząca. Miksować jeszcze przez 1-2 minuty.

Blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Ołówkiem narysować okrąg o średnicy ok. 20 cm. Wyłożyć masę na bezę i uformować ją łyżką lub szpatułką unosząc boki w górę.

Wstawić blachę z bezą do piekarnika i od razu zmniejszyć temperaturę do 150 stopni i piec 90 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączyć i zostawić bezę do całkowitego wystygnięcia.

Przepis na krem mascarpone:

250 g serka mascarpone zimnego

200 ml śmietany słodkiej 36% bardzo zimnej

1 łyżka cukru waniliowego

3 łyżki cukru pudru

3-4 łyżki proszku z mango

W misie miksera umieścić wszystkie składniki poza 1 łyżką proszku z mango. Ubijać na niskich obrotach do czasu aż składniki się połączą a masa będzie sztywna i kremowa.

Krem wyłożyć na wystudzoną bezę. Wierzch można udekorować ulubionymi owocami, np. truskawkami pokrojonymi w kawałki lub porzeczkami w gałązkach. Można dodać kilka listków mięty.

Łyżkę proszku z mango umieścić na siteczku i posypać nią krem ułożony na bezie. Najlepiej podawać od razu, a jeśli beza musi poczekać lepiej schłodzić ją w lodówce.

Któż z nas nie kocha naleśników? Idealnie nadają się do zjadania na wszystkie posiłki – spokojne weekendowe śniadania, szybkie obiady i rodzinne kolacje. Można je przyrządzić na wszystkie sposoby – na słodko, na wytrawnie, zapieczone pod serową kołderką lub w formie krokietów. My dzisiaj polecamy Wam naleśniki z musem mango z naszego proszku z mango. Spróbujcie, a nie pożałujecie!

Oto przepis na idealne, cieniutkie naleśniki. Są bardzo elastyczne, więc możesz je po brzegi wypełnić ulubionym nadzieniem i zrolować lub poskładać w trójkąty.

U nas naleśniki występują w połączeniu z musem z mango i banana, ale możesz je wysmarować dowolnym nadzieniem – dżemem, kremem czekoladowym czy masą serową. Ten przepis na naleśniki możesz też wykorzystać do przygotowania naleśników na wytrawnie, np. z farszem mięsnym lub pieczarkowym.

Do przygotowania naleśników z musem mango, poza składnikami spożywczymi potrzebujesz blendera (najlepiej ręcznego) oraz dobrej patelni do naleśników. Z całego serca polecamy patelnię do naleśników z Ikei – nic się nie przypala, nie przywiera, a po dwóch latach bardzo częstego użytkowania nadal wygląda jak nowa.

Przepis na naleśniki:

1 jajko

3/4 szklanki mąki

Szklanka płynu – mleka, napoju roślinnego lub pół na pół mleka/napoju roślinnego z wodą

2-3 łyżki oleju

Opcjonalnie, można dodać łyżeczkę cukru pudru lub drobnego cukru, jeśli ktoś lubi słodkie naleśniki. W naszej opinii jest to jednak niepotrzebne, w zupełności wystarczy słodycz mango i bananów.

Jajko rozbełtać trzepaczką ręczną z mlekiem i opcjonalnym cukrem. Tylko do połączenia składników, absolutnie nie można ubijać, bo naleśniki wyjdą zbyt puchate. Dodać przesianą mąkę, wymieszać na gładką ciecz. Dodać olej, wymieszać. Ciasto na naleśniki ma mieć konsystencję średnio gęstej śmietany.

Ciasto na naleśniki najlepiej jest odstawić na jakieś 15 minut, aby odpoczęło.

Rozgrzać patelnię do naleśników. Na patelnię wlewać niepełną chochelkę ciasta na naleśniki. Delikatnie rozprowadzić. Usmażyć z obu stron, zdjąć na talerz.

Mus z mango i banana:

100 g proszku z mango

500 ml płynu – wody, mleka lub napoju roślinnego

1-2 świeże banany

W wysokim naczyniu umieść płyn i dosyp proszek z mango. Koniecznie w tej kolejności, inaczej proszek osiądzie na dnie naczynia i trudno będzie go wydobyć. Proszek z mango zblenduj z płynem na gładki mus.

Mus można zrobić też bez bananów. Wówczas będzie mniej słodki.

Lekko przestudzone naleśniki posmaruj przygotowanym musem. Zawiń w rulony lub poskładaj w trójkąty. Możesz polać je syropem klonowym, z agawy lub miodem i podawać ze świeżymi owocami.

Smacznego!

Smażone jedzenie do najzdrowszych nie należy. Jest jednak smaczne, szybkie w przygotowaniu i głęboko ugruntowane w polskiej tradycji, dlatego tak często po nie sięgamy. Jednak smażone smażonemu nierówne, bo niektóre oleje lepiej nadają się smażenia niż inne. Na czym smażyć i jak smażyć, aby potrawy były możliwie najzdrowsze? Podpowiadamy, jak wybrać najlepszy olej do smażenia.

Na jakim oleju smażyć?

Do smażenia najlepiej używać tłuszczy o wysokim punkcie dymienia. Tego typu tłuszcze nie rozkładają się łatwo pod wpływem temperatury i nie tworzą tym samym toksycznych związków.

Do smażenia najlepiej nadają się oleje:

  • olej kokosowy rafinowany – temperatura dymienia ok. 200 st. C.
  • olej rzepakowy rafinowany – temperatura dymienia ok. 200 st. C.
  • olej palmowy rafinowany – temperatura dymienia ok. 200 st. C.
  • masło klarowane, czyli takie, które jest pozbawione łatwo palących się związków białkowych – kazeliny i laktozy. Masło klarowane można zrobić samodzielnie lub kupić. Można na nim smażyć nawet w bardzo wysokiej temperaturze ok. 235 st. C.
  • oliwa z oliwek – rafinowana do długiego smażenia, extra virgin z pierwszego smażenia tylko do krótkiego smażenia w temperaturze ok. 150 st. C.
  • olej ryżowy – ma chyba najwyższą temperaturę dymienia, nawet do 250 st. C, dlatego tak chętnie jest wykorzystywany w kuchni azjatyckiej.

Na czym lepiej nie smażyć?

  • masło – możesz go użyć tylko do krótkiego podsmażenia, np. do jajecznicy.
  • margaryna – to utwardzony tłuszcz roślinny, zawiera więc szkodliwe izomery trans kwasów tłuszczowych. Lepiej w ogóle nie używać margaryny, nie tylko do smażenia, ale też do wypieków.
  • smalec – ma wysoką zawartość kwasów nienasyconych i można nim smażyć w wysokich temperaturach, zawiera jednak dużo cholesterolu, dlatego lepiej używać go sporadycznie
  • olej winogronowy, słonecznikowy, kukurydziany, lniany czy sojowy – te najlepiej zjadać na surowo, jako dodatek do sałatek.
  • słonina

Jak smażyć zdrowo?

Nie sam wybór oleju jest ważny, bo liczy się też technika smażenia. Jak smażyć, aby potrawy były zdrowe, pyszne i jak najbardziej pozbawione tłuszczów?

  • Przed smażeniem tłuszcz na patelni trzeba mocno rozgrzać. Gorący olej sprawia, że tłuszcz nie wsiąka mocno w jedzenie, a produkt szybko się smaży, przez co krótko znajduje się na patelni. Jeśli położymy mięso na niewystarczająco gorącym oleju, produkt wchłonie olej, będzie tłusty i niesmaczny.
  • Pamiętaj, aby smażyć potrawę możliwie krótko i nie odsmażać jej po raz drugi. Raz usmażone jedzenie lepiej podgrzać w piekarniku, mikrofalówce lub na parze.
  • Jeśli podczas smażenia tłuszcz zaczyna dawać nieprzyjemny zapach, oznacza to, że temperatura smażenia jest za wysoka.
  • Nie powinno się też dolewać zimnego tłuszczu na patelnię, na której znajduje się już smażony produkt.
  • I co bardzo ważne – nie wolno smażyć dwukrotnie na tym samym tłuszczu. Odgrzewanie starego tłuszczu powoduje nagromadzenie szkodliwych substancji.
  • Bardzo ważny jest też wybór odpowiednich naczyń. Patelnie lub garnki z nieprzywieralnym dnem pozwalają smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu. Ciekawe są też specjalnie wyprofilowane patelnie grillowe, dzięki którym tłuszcz spływa od produktu.

@puffins

Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału o identyfikatorze 2.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.

cart linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram