0
0.00  0 elementów

Brak produktów w koszyku.

Przedstawiamy łatwy przepis na pyszną, domową granolę, którą przygotujesz w mniej niż godzinę. Granola świetnie smakuje z mlekiem, napojem roślinnym lub jogurtem. Idealna na śniadanie, podwieczorek, kolację lub jako przekąska w ciągu dnia.

Składniki:

  • słodkie, soczyste, niewielkie jabłko
  • 200 g płatków owsianych (2 niepełne szklanki)
  • 40 g ziaren słonecznika
  • 40 g posikanych orzechów pekan lub innych ulubionych orzechów
  • 60 g płynnego miodu, np. lipowego lub akacjowego
  • ½ łyżeczki cynamonu
  • ½ łyżeczki mielonego imbiru
  • szczypta soli

Dodatkowo:

  • ekologiczna czarna porzeczka Puffins
  • ekologiczne jabłko Puffins
  • ekologiczne mango Puffins

Wykonanie:

Piekarnik rozgrzej do temperatury 170 stopni. Jabłko dokładnie umyj i zetrzyj na tarce o drobnych oczkach razem ze skórką.

Resztę suchych składników wymieszaj razem, dodaj starte jabłko, miód i wysyp na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wyrównaj. Włóż do nagrzanego piekarnika i piecz ok 30 minut. Wyjmij i wystudź. Tak przygotowaną granolę możesz przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiku nawet do kilku tygodni.

Na chwilę przed podaniem granoli przygotuj kilka czarnych porzeczek Puffins, kilka kawałków suszonego jabłka i mango Puffins. Jabłka i mango Puffins możesz umieścić w woreczku i lekko rozbić na mniejsze kawałki wałkiem. Porzeczkę zostaw w całości. Dodaj do porcji granoli, wymieszaj i dodaj jogurt lub dowolne mleko.

Do granoli możesz dodać też inne owoce Puffins. Na zdjęciu granola z porzeczkami, jabłkiem i miechunką.

Smacznego!

Reklamy kreują te produkty jako składnik zdrowej diety dorosłego człowieka. Tymczasem zawierają one ogromną porcję cukru i bardzo mało zdrowych składników odżywczych. Jak nie dać się nabrać? Zawsze uważnie czytać skład i podejrzliwie traktować slogany reklamowe. Poniżej demaskujemy kilka produktów, na które powinniście zwrócić szczególną uwagę.

Jogurty owocowe
Gotowy jogurt owocowy na śniadanie, na drugie śniadanie, jako zdrowa przekąska w pracy lub na lekką kolację? Nie daj się zwieść.
Wiele z dostępnych na polskim rynku jogurtów zawiera w sobie sztuczne barwniki i aromaty, a do tego olbrzymią porcję cukru – na ogół od 3 do 5 łyżeczek w małym kubeczku. Często nie zawierają za to nawet grama owoców.

Jeżeli nadal masz ochotę na jogurt, kup jogurt naturalny, tylko uważnie przeczytaj jego skład – im krótszy, tym lepszy. Dodaj do niego ulubione owoce, jeśli musisz dodaj słodziwo – syrop klonowy, miód lub nawet cukier – na pewno dodasz go mniej niż w gotowym kubeczku.

Granola
Najpopularniejszy ostatnio produkt na fit śniadanie. Pyszna, chrupiąca i… no właśnie – słodka. Niestety, często jej słodycz nie pochodzi z naturalnie słodkich owoców lecz z dodatku cukru. Wybierając swój produkt czytaj skład, albo przygotuj granolę samodzielnie. Świetny przepis znajdziesz u nas na blogu!

Zobacz przepis na domową granolę

Zbożowe ciastka
Reklamowane jako zdrowy pomysł na śniadanie lub przekąskę w pracy. W rzeczywistości ani się nimi nie najesz, ani nie dostarczysz organizmowi potrzebnych substancji odżywczych. Duża ilość cukru w składzie gwarantuje za to, że niedługo po ich zjedzeniu poczujesz spadek mocy i będziesz przecierać oczy ze zmęczenia.

Płatki śniadaniowe typu fit
I znów ten sam schemat – to, co powinno być zdrowe i lekkie tak naprawdę jest naładowane cukrem i mocno przetworzone. Oczywiście płatki płatkom nierówne, dlatego zawsze czytaj skład.
A przecież tak łatwo znaleźć dobry zamiennik. Zrób sobie klasyczną owsiankę lub jaglankę na wodzie, mleku lub napoju roślinnym. Dodaj ulubione owoce (świeże lub suszone), syrop klonowy lub miód i wcinaj. Takie śniadanie możesz przygotować nawet w pracy wykorzystując płatki błyskawiczne. Gwarantowane długie uczucie sytości, a także dużo mniej cukru i pustych kalorii niż przy modnych fit płatkach.

Pieczywo wielozbożowe
Slogan, na który łatwo się nabrać. Pieczywo wielozbożowe czy wieloziarniste to nie to samo, co pieczywo pełnoziarniste. Tylko to drugie wykonano z mąki nieoczyszczonej, której ziarna zostały zmielone z bielmem i łuską, bogatymi w błonnik odżywczy. Zwracaj zatem uwagę na nazwy!

Ciekawy przepis dla wszystkich wielbicieli kakao i ciast na bazie warzyw. Dodatek korzennej przyprawy sprawia, że brownie z powodzeniem może zagościć na świątecznym stole. Zamiast bananów możesz użyć innych słodkich owoców suszonych Puffins – jabłek, ananasów lub mango.

Składniki:

  • 4 jajka
  • 2 mniejsze cukinie
  • duży, dojrzały banan (lub dwa małe)
  • ½ szklanki mąki kokosowej
  • 1/3 szklanki prawdziwego kakao
  • ¼ szklanki syropu klonowego
  • ½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • ½ łyżeczki sody oczyszczonej
  • ½ łyżeczki soli
  • łyżeczka przyprawy do piernika
  • ½ łyżeczki cynamonu
  • paczka bananów Puffins

Wykonanie

Piekarnik rozgrzej do temperatury 180 stopni.

Cukinię zetrzyj na drobnych oczkach i odciśnij z soku.

Zblenduj banana. Dodaj jajka, syrop klonowy, wanilię i wymieszaj mikserem na małych obrotach. W osobnej misce wymieszaj suche składniki. Dodaj je do masy jajecznej, dokładnie wymieszaj, najlepiej łyżką. Dodaj odciśniętą z soku cukinię. Wymieszaj łyżką. Przełóż do formy. Przygotuj banany – włóż je do woreczka i lekko potłucz wałkiem. Rozsyp równomiernie po wierzchu ciasta. Piecz ok 30 minut lub do suchego patyczka.

Wierzch możesz posmarować polewą z czekolady.

Wypróbuj nasze pomysły na wegetariańskie pasty do kanapek. Doskonałe na śniadanie, kolację i jako przekąska. Dzięki dużej ilości warzyw zawierają sporą ilość błonnika pokarmowego, a dodatek czosnku pomaga wspierać odporność. Warto je włączyć do swojej diety!

Pasta z bobu i groszku

Składniki:

  • 300 g bobu (może być mrożony)
  • szklanka zielonego groszku – świeżego lub mrożonego
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 3 łyżki oliwy lub oleju
  • łyżka drobno posiekanej natki pietruszki
  • łyżka soku z cytryny
  • sól i pieprz do smaku

Bób i groszek ugotuj krótko, bób na półtwardo. Na patelni zarumień na oliwie czosnek, dodaj obrany bób oraz groszek. Zmniejsz ogień na minimum i duś około 5 minut.

Warzywa wystudź i zmiksuj na gładko z natką pietruszki i sokiem z cytryny. Dopraw solą i pieprzem.

Pasta z pieczonego buraka

Składniki:

  • 200 g buraków, najlepiej upieczonych
  • 250 g ciecierzycy ugotowanej lub z zalewy
  • 4 łyżki ziaren słonecznika, najlepiej uprażonych
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki oliwy lub oleju
  • łyżka soku z cytryny
  • łyżka natki pietruszki
  • sól i pieprz do smaku
  • woda – ok 50 ml

Ziarna słonecznika podpraż na patelni. Upieczone buraki obierz ze skórki i pokrój w kostkę. Dodaj ciecierzycę, czosnek, oliwę, sok z cytryny i zacznij blendować. Jeżeli masa będzie zbyt gęsta dodawaj wodę, do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Gotową pastę podawaj posypaną świeżą natką pietruszki.

Pasta z awokado

Składniki:

  • 1 dojrzałe awokado
  • 2 suszone pomidory z zalewy
  • limonka
  • 2 łyżki serka naturalnego
  • 2 łyżki posiekanego koperku
  • sól, pieprz, ząbek czosnku

Obierz i drobno pokrój awokado. Drobno pokrój również pomidory.  Dodaj sok z limonki, serek i koperek. Całość wymieszaj i dopraw solą, pieprzem i opcjonalnie czosnkiem.

Pasta z pieczonego bakłażana

Składniki:

  • dwa średniej wielkości bakłażany
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 łyżki oliwy lub oleju
  • łyżka pasty sezamowej tahini
  • sól i pieprz

Bakłażan pokrój na części pokrop oliwą, ponakłuwaj widelcem i umieść na ruszcie w piekarniku. Piecz ok 30 min, najlepiej na opcji grill. Po upieczeni ostudź, obierz ze skórki i zmiksuj z czosnkiem i pastą tahini. Na koniec dodaj łyżkę oliwy i wymieszaj.

Olej palmowy zyskał bardzo złą sławę. Dochodzi do tego, że współczesne uprawy palm oleistych nazywa się zbrodnią przeciwko ludzkości. Czy faktycznie olej palmowy jest, aż tak niezdrowy dla nas i środowiska, w którym żyjemy?

Skąd ten olej?

Olej palmowy to tłuszcz pozyskiwany z owoców lub ziaren palmy oleistej, który w oryginalnej czystej postaci jest bardzo zdrowy – zawiera wiele składników odżywczych, m.in. dużo karotenoidów, witaminę E, A, K i D, sterolę oraz sporą porcję antyoksydantów. Nie zawiera cholesterolu, za to potrafi obniżyć poziom cholesterolu w organizmie.

Problem w tym, że w produktach spożywczych olej palmowy prawie zawsze występuje w rafinowanej utwardzanej postaci. Uzyskuje wówczas stałą konsystencję – bezwonną i bezsmakową, wolno się utlenia i jest bardzo odporny na działanie wysokich temperatur. Dodatek oleju palmowego zapewnia uzyskanie kremowej konsystencji (np. w lodach i kremach czekoladowych), zapewnia produktom stabilność i trwałość. To między innymi z tych powodów jest tak chętnie wykorzystywany przez producentów żywności.

Niestety, utwardzony tłuszcz palmowy ma bardzo niekorzystny wpływ na nasze zdrowie.

W oleju palmowym około 50% stanowią kwasy nasycone (dla porównania olej rzepakowy posiada ich zaledwie 7%). Ponadto, podczas utwardzania tworzą się szkodliwe tłuszcze trans, które zmieniają właściwości błon komórkowych. Powodują choroby sercowo-naczyniowe (w tym miażdżycę i arytmię), choroby układu krążenia oraz obniżają wrażliwość komórek na insulinę prowadząc do cukrzycy typu 2. Spożywanie oleju palmowego w utwardzonej wersji może prowadzić nawet do zawałów serca. Sprzyja także otyłości, podwyższa cholesterol i pogarsza profil lipidowy krwi.

Gdzie znajdziesz olej palmowy?

W bardzo wielu produktach. Jest obecny, m.in. w ciastkach, lodach, kremach czekoladowych do pieczywa, czekoladach, batonach, żywności typu fast-food, margarynach, chipsach, mrożonych frytkach, mrożonkach warzywnych typu „warzywa na patelnię”, zupach w proszku, płatkach zbożowych o śniadaniowych, a nawet w pieczywie (uwaga szczególnie na to paczkowane, o długim terminie przydatności). Przerażające jest to, że olej palmowy często jest składnikiem mleka modyfikowanego przeznaczonego dla noworodków i niemowląt.

Dlaczego olej palmowy jest tak popularny?

Bo jest bardzo tani i ekonomiczny w produkcji oraz uniwersalny w stosowaniu. Utwardzony olej palmowy wykorzystuje się w przemyśle spożywczym, kosmetycznym, a nawet jako biopaliwo. Jego produkcja jest wyjątkowo wydajna i opłacalna – z jednego hektara można wyprodukować rocznie nawet 3,8 ton oleju! Dla porównania – z hektara rzepaku lub słonecznika otrzymamy tylko 700-800 kg. Produkcja oleju palmowego to, w skali światowej, 40% całej produkcji oleju.

Konsekwencje dla środowiska

Uprawa oleju palmowego odbywa się na ogół poza wszelką kontrolą. W Malezji i Indonezji, gdzie znajdują się 90% światowych upraw, dochodzi do niekontrolowanej wycinki oraz podpaleń lasów tropikalnych (rocznie nawet 120 tys. pożarów wychwytywanych jest przez satelity NASA), tylko po to, aby uzyskać nowe tereny pod uprawę palmy. W ten sposób tracimy kolejne zielone „płuca ziemi”, a do atmosfery wydzielają się olbrzymie ilości CO2. Konsekwencje są zatrważające – niszczy się florę, wymierają zwierzęta, które nie mają gdzie żyć – zagrożone są m.in. orangutany, słonie indyjskie i sumatrzyńskie, tygrysy sumatrzyńskie i pantery mgliste.

Jako, że nad uprawami nie ma żadnych poważnych kontroli stosuje się tam najróżniejsze środki chemiczne wspomagające wzrost, które z kolei przenikają do gleby i wody. Dochodzi do tego, że lokalne społeczności nie mają nawet dostępu do czystej wody pitnej, a kurczące się zasoby ryb w rzekach sprawiają coraz większe problemy z pozyskiwaniem tradycyjnego pożywienia.

Jak unikać oleju palmowego?

Jeżeli nie chcesz wspierać produkcji oleju palmowego zacznij od uważnego czytania składów. Szukaj produktów z certyfikowanym olejem palmowym albo zawierających inne oleje. Wcale nie tak trudno znaleźć czekoladę z olejem rzepakowym lub słonecznikowym. Najlepiej zrezygnuj z produktów zawierających utwardzony tłuszcz, nie tylko zresztą palmowy. Jeżeli najdzie Cię ochota na ciastka, fast foody czy krem czekoladowy – przygotuj je w domu. Wytłumacz rodzinie, dlaczego domowe ciasta z margaryną są niezdrowe. Nie używaj margaryn ani miksów spożywczych do smarowania pieczywa. Czytaj, sprawdzaj, nagłaśniaj – uprawy palm, to nie jest lokalny problem Malezji i Indonezji. To szkodzi całemu światu, także nam i naszym dzieciom.

Miło nam poinformować, że pozytywnie przeszliśmy kolejny audyt i że Puffinsy na kolejny rok otrzymały certyfikat producenta ekologicznego. Kupując nasze ekologiczne przekąski macie pewność, że otrzymujecie zdrowy i ekologiczny produkt najwyższej jakości.

Co to jest audyt ekologiczny?

Wszystkie produkty ekologiczne (czyli posiadające Europejski Certyfikat Ekologiczny, którego ikoną jest tzw. eurolistek) muszą co roku przechodzić audyt ekologiczny, który potwierdzi, że dany towar został wytworzony/wyprodukowany w sposób odpowiadający ekologicznym przepisom. To zapewnia zgodność lub dostosowanie do wymogów produkcji w rolnictwie ekologicznym.

Audyt ekologiczny, na podstawie którego wydaje się lub utrzymuje certyfikat ekologiczny, polega na szczegółowym sprawdzeniu całego procesu wytwarzania produktu spożywczego (od uprawy do ostatecznego towaru), a także na skontrolowaniu praktyk produkcyjnych.

Jak wygląda audyt?

Jednostka certyfikacyjna odwiedza zakład w ustalonym terminie. W pierwszej kolejności audytorzy zapoznają się ze strukturą firmy, panującymi procedurami. Oceniają sposób postępowania i wiedzę personelu. Drugi etap to szczegółowe oględziny zakładu i procesu produkcji, podczas których w praktyce sprawdza się cały system wytwarzania produktu. Poza tym audytorzy monitorują również takie kwestie jak dbałość o ochronę środowiska, bioróżnorodność, oszczędzanie energii, korzystanie z odnawialnych źródeł energii, czy zmniejszenie ilości odpadów. Spełnienie wymagań określonych w przepisach prawnych daje gwarancję otrzymania certyfikatu ekologicznego.

Po co tak szczegółowa kontrola?

Rolnictwo i produkcja ekologiczna powstały po to, aby wytwarzać wysokiej jakości, bezpieczną żywność, bez stosowania określonych środków chemicznych podczas upraw, bez udziału niewłaściwych substancji i z uwzględnieniem troski o ochronę środowiska. Stosowanie się do  restrykcyjnych wytycznych rolnictwa ekologicznego sprawia, że wzrastają koszty uprawy i wytworzenia, co z kolei przekłada się na wyższą cenę produktów ekologicznych w porównaniu z zwykłymi uprawami i hodowlami. To sprawia, że konsument musi mieć pewność, że kupuje towar naturalny, do którego produkcji nie użyto roślin modyfikowanych genetycznie (GMO) ani niedozwolonych substancji, dodatków mających na celu wprowadzenie w błąd ostatecznego odbiorcę. Nabywając produkt ekologiczny klienta ma pewność że rośliny nie były poddawane działaniu szkodliwych chemikaliów, a zwierzęta były dobrze traktowane i odpowiednio karmione . Dla wielu odbiorców ważne jest też, że producent zadbał o ochronę środowiska naturalnego.

Puffinsy są produktami ekologicznymi od chwili, gdy po raz pierwszy pojawiły się na rynku. Bardzo się cieszymy, że zdobyliśmy certyfikat na kolejny rok, i że nadal możemy oferować Wam zdrowe oraz bezpieczne owoce i warzywa w smacznej postaci chrupiących przekąsek, idealnych na każdy dzień i każdą okazję.

Pyszne, lekko wilgotne ciasto dyniowe. Aromatycznie pachnie cynamonem. Idealne na jesienne wieczory lub jako drugie śniadanie do pracy. Świetne na Halloween!

Można je wykonać z podstawowych składników, ale można też dorzucić ulubionych orzechów, rodzynek lub żurawiny. Pysznie smakuje przełożone kremem z serka mascarpone lub philadelphia albo polane dowolną czekoladą.

Składniki:

  • 4 duże jaja
  • 1,5 szklanki mąki
  • pół szklanki miodu
  • 2 szklanki dyni startej na grubych oczkach
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • ½ łyżeczki sody
  • cynamon
  • wanilia – łyżeczka ekstraktu waniliowego lub 2-3 łyżeczki dobrego cukru waniliowego
  • garść dowolnych owocowych Puffinsów

Opcjonalnie:

  • garść posiekanych orzechów włoskich
  • garść rodzynek wcześniej namoczonych we wrzątku i odsączonych

Przełożenie:

  • 250 g serka mascarpone
  • drobina mleka lub śmietanki

Wykonanie

Jaja wyjmujemy z lodówki i ocieplamy w temperaturze pokojowej. Następnie rozbijamy do miski i miksujemy z miodem na bardzo puszysty kogel-mogel.

Mąkę przesiewamy w osobnej misce z proszkiem i sodą. Dodajemy po łyżce do jaj. Dodajemy cynamon, wanilię, a na końcu dynię i orzechy włoskie oraz rodzynki – jeżeli ich używamy. Ciasto będzie bardzo gęste. Przekładamy do małej tortownicy, na wierzchu posypujemy Puffinsami, lekko wciskając je w masę. Pieczemy w nagrzanym do 170 stopni piekarniku ok 40 minut lub do suchego patyczka.

Ciasto możemy polukrować rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą. Możemy je również przekroić i przełożyć masą z serka mascarpone lub philadelphia (serek miksujemy chwilę z 1-2 łyżkami śmietanki/mleka, można też dodać odrobinę dowolnego słodziwa).

Serdecznie zapraszamy na Targi Żywności i Produktów Ekologicznych, które odbędą się w dniach 11-13 października 2019 w Nadarzynie. Znajdziecie nas na stoisku 82!

BIO spotkania

BIOEXPO WARSAW to prawdziwa uczta smaków i pomysłów dla wszystkich, którzy żyją zdrowo i ekologicznie. Podczas trzech dni w jednym miejscu spotkają się ludzie związani z branżą BIO –wytwórcy, dystrybutorzy, właściciele oraz pracownicy sklepów i hurtowni, a także pasjonaci zdrowego i BIO odpowiedniego jedzenia.

Czekamy na Was na stoisku nr 82!

Na targach wystawiają się największe firmy z całego świata związane z żywnością ekologiczną. Na takiej imprezie nie mogło zabraknąć również nas! Na naszym stoisku będziecie mogli spróbować wszystkich smaków Puffinsów, poznać nasze granulaty do musli, owsianek i produktów śniadaniowych, porozmawiać z nami o trendach i kierunkach w jakich podąża branża BIO.

Serdecznie zapraszamy!

Pamiętajcie, że piątek, 11 października będzie przeznaczony tylko dla klientów biznesowych. W pozostałe dwa dni targi będą otwarte dla wszystkich zainteresowanych ekologiczną żywnością.

Otyłość to jedna z najczęściej występujących chorób cywilizacyjnych. Jak się przed nią uchronić? To wcale nie takie trudne jak myślisz! Wystarczy trzymać się kilku prostych zasad. Jakich? Przeczytaj poniżej!

Jedz regularnie

Najzdrowiej dla organizmu jest jeść często, ale w małych porcjach. Tymczasem wielu z nas ma tendencję do jedzenia 2-3 posiłków dziennie, ale za to do oporu. W takich wypadkach obciążony żołądek ma problem ze strawieniem ogromnej porcji jedzenia. Dlatego warto wyznaczyć sobie stałe godziny posiłków i rozpisywać szczegółowe menu jedzenia na cały dzień. Dobrze jest nie dopuszczać do uczucia głodu – wówczas łatwo jest złamać się i szybko napełnić żołądek tym, co akurat jest pod ręką.

Ogranicz cukier

Nie chodzi tylko o to, żeby przestać słodzić kawę i herbatę. W dzisiejszych czasach nadmiar cukru jest wszędzie. Nawet pozornie zdrowe produkty jak jogurty owocowe czy soki jabłkowe 100% zawierają ogrom cukru, który w przeliczeniu na łyżeczki wielu z nas wpędza w osłupienie. Jak unikać cukru? Najlepiej uważnie czytać składy i zapamiętać ile cukru jest w jednej łyżeczce, a później to przeliczyć. Podpowiadamy – jedna łyżeczka to 5 g cukru. Przeciętny jogurt owocowy ma ok 15 g cukru w 100 g produktu. Czyli 6 łyżeczek w 200 g kubeczku… Dla porównania szklanka napoju typu cola na 6 łyżeczek.

Pamiętaj, że cukier występuje często pod innymi nazwami np. syropu glukozowo-fruktozowego, maltodekseryny, syropu z agawy, syropu ryżowego… Walka z nim jest więc bardzo trudna.

Jedz pięć porcji warzyw i owoców

Owoce i warzywa to bogactwo witamin, minerałów i błonnika, tak niezbędnych w naszej codziennej diecie. Jeżeli nie masz wyjątkowych ograniczeń, warzywa możesz jeść praktycznie do woli, a owoce w dużych ilościach. Dzięki nim możesz łatwo zaspokoić głód oraz smakowe zachcianki, w zasadzie bez większych wyrzeczeń. Wybierając świeże owoce i warzywa staraj się sięgać po produkty sezonowe. Decydując się na suszonki masz dowolność – produkty te zostały zerwane w najlepszym dla nich momencie, posiadają więc maksimum witamin i minerałów. Zwróć uwagę, aby suszone warzywa i owoce zawierały tylko naturalnie występujące cukry.

Wybieraj jak najmniej przetworzone produkty

Dla ludzkiego organizmu najlepsze jest to, co najprostsze. Staraj się zawsze czytać składy i wybieraj produkty pozbawione konserwantów, wzmacniaczy smaku i zapachu, barwników, emulgatorów, cukrów, soli i tłuszczów. Dotyczy to zwłaszcza gotowych produktów, które wystarczy tylko podgrzać i zjeść. Patrz na termin ważności – im krótszy, tym jedzenie jest mniej przetworzone. Poszukaj sprawdzonych źródeł – kupuj jedzenie od lokalnych rolników, jaja od znajomej pani ze wsi, mięso z certyfikatami z hodowli bez antybiotyków. Dostęp do takich produktów jest coraz szerszy. Teraz nawet w wielkich miastach rozwijają się kooperatywy spożywcze dysponujące zdrowym, mało przetworzonym jedzeniem.

Ruszaj się!

Aktywność fizyczna jest ważnym elementem życia każdego człowieka. I wcale nie chodzi o godziny spędzane na siłowni i wyrabianie muskulatury. Zamiast siedzieć przed telewizorem idź na długi spacer, do pracy zacznij jeździć na rowerze, na weekend pojedź w góry, a na wakacjach nie leż plackiem na plaży, tylko spaceruj wzdłuż brzegu – takie proste przykłady można mnożyć. Ważne jest aby aktywność stała się stałym elementem naszej codzienności.

Daj dobry przykład

Wiadomo, że dzieci najlepiej uczą się od dorosłych. Zdrowy tryb życia procentuje na przyszłość – nie tylko naszą, ale naszych dzieci oraz innych, zarówno dzieci jak i dorosłych, którzy nas obserwują. Zdrowe nawyki dają dobre efekty – gdy je widzimy i czujemy, trudno jest już nich zrezygnować.

Wczesna jesień to dobry czas, żeby zadbać o odporność. Poznaj właściwości kilku rodzimych produktów o świetnych właściwościach prozdrowotnych, które zawierają moc dobrych składników. To takie polskie superfoods – produkty, które kompleksowo i pozytywnie wpłyną na kondycję całego organizmu.

Kasza jaglana
Mówi się, że to królowa polskich kasz. Posiada właściwości zasadotwórcze, czyli neutralizujące po spożyciu zakwaszających produktów, takich jak mięso, nabiał czy cukier. Miseczka jaglanki sprawia, że dostarczysz organizmowi witaminy z grupy B, lecytynę, wapń, fosfor, potas, żelazo, białko i krzemionkę. Regularne spożywanie kaszy jaglanej ma dobry wpływ na skórę, włosy i paznokcie, ponieważ zawiera ona dużo antyoksydantów.
Ma też działanie antynowotworowe.
Jest idealna dla alergików i osób z nietolerancją glutenu, a także dla niemowląt podczas rozszerzania diety.
Jest lekkostrawna – oczyszcza jelita, poprawia metabolizm, sprawia, że długo utrzymuje się uczucie sytości.
Jagły są bardzo polecane w okresie jesienno-zimowym, przy wszelkich przeziębieniach i chorobach. Kasza ma działanie przeciwwirusowe i osuszające – pomaga pozbyć się zalegającego śluzu, kaszlu i kataru oraz ogólnie poprawia odporność. Ma też właściwości przeciwgrzybiczne.

Co możesz z niej zrobić?
Kaszę warto jeść nawet kilka razy w tygodniu. Na szczęście kasza jaglana jest na tyle uniwersalna, że możesz przyrządzić ją na wiele różnych sposobów. Może być bazą do słodkich wypieków, idealnie nadaje się na budyń (wystarczy zblendować z ulubionym mlekiem i słodziwem), jest świetnym dodatkiem do obiadów i sałatek. Warto ją jeść na śniadanie w postaci klasycznej jaglanki!

Natka pietruszki
Pierwsze skojarzenie – rosół! Jasne, nie ma nic lepszego niż rozgrzewający bulion z drobno posiekaną pietruszką podany w chłodne dni. Jednak, nie ograniczajmy pietruszki tylko do tego, bo bardzo wiele stracimy. Natka zawiera ogromne ilości witaminy C – jedna łyżka stołowa zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę. Posiada też dużo witaminy A, żelaza, sporo beta-karotenu, witamin z grupy B i K, wapnia, magnezu, kwasu foliowego i błonnika. Dzięki swoim właściwościom antyseptycznym pozytywnie wpływa na proces trawienia i zapobiega infekcjom układu moczowego.

Jak jeść natkę pietruszki?
Jako dodatek do wszelkich zup oraz sosów, przyprawę do twarogu i tofu, jako składnik koktajli (słodkich i wytrawnych) oraz jako składnik pesto.

Czarna porzeczka
Rodzimy polski produkt, naszym zdaniem mocno niedoceniany – zjadamy go zdecydowanie zbyt rzadko. Sezon na czarną porzeczkę minął już w lipcu, jednak nadal możesz ją przegryzać w postaci naszej puffinsowej przekąski - gwarantujemy, że zachowała cały smak, aromat oraz swoje bogate właściwości, tak przydatne w okresie jesienno-zimowym.
Czarna porzeczka posiada ogromne ilości witaminy C – w 100 g owoców znajduje się aż czterokrotna dzienna norma dla dorosłych. Co ważne, witamina C w czarnej porzeczce występuje razem z pokaźną porcją witaminą P, która wspiera przyswajanie tej pierwszej. W owocach znajdziesz też dużo witamin z grupy B, prowitaminę A, biotynę i kwas foliowy, a także potas, żelazo, wapń, magnez, mangan, bor i jod. Dzięki swoim właściwościom czarna porzeczka oczyszcza organizm z toksyn, wspomaga leczenie wątroby i nerek. Ma też działanie przeciwzapalne i bakteriobójcze, dlatego warto ją jeść w okresach osłabionej odporności.

Co zrobić z czarnej porzeczki?
Czarna porzeczka ma charakterystyczny, słodko-cierpki smak, który świetnie współgra ze słodkimi wypiekami. Sprawdzi się też w koktajlach, galaretkach, możesz zrobić z niej kisiel oraz domowe lody i sorbety. Naszą puffinsową przekąskę możesz do woli chrupać, dodać do ciast albo posypać nią koktajl lub sałatkę. Ciekawie smakuje też z serami.
Porzeczki sprawdzają się również jako podstawa przetworów na zimę – warto zrobić z niej dżem lub sok.

Jarmuż
Liście o bardzo bogatej zawartości dobrych składników. Zawierają mnóstwo witaminy A, C, K, E oraz witamin z grupy B, a także dużo białka, błonnika, potasu, wapnia, żelaza, fosforu, cynku i magnezu. Jarmuż ma działanie antynowotworowe – powstrzymuje wzrost komórek rakowych. Warzywo zawiera przeciwutleniacze – chlorofil, luteinę, które m.in. wspomagają oczyszczanie organizmu. Regularne jedzenie jarmużu reguluje ciśnienie krwi oraz wzmacnia i uszczelnia naczynia krwionośne. Reguluje też krzepliwość krwi, pomaga utrzymać zdrowe oczy, wzmacnia kości, oczy i paznokcie, poprawia kondycję skóry.

Jak jeść jarmuż?
Najłatwiej jest zrobić z niego zielony koktajl z dodatkiem ulubionych owoców. Możesz też przygotować chipsy, sałatkę, smakowite pesto, ugotować jarmuż jak szpinak lub dodać do kaszy/ryżu z warzywami.

Dynia
Królowa jesieni! Piękna, pyszna i uniwersalna – można ją wykorzystać zarówno do słodkich jaki wytrawnych potraw, ale także do jesiennych dekoracji. W ostatnich latach coraz chętnej uprawiana w Polsce i wykorzystywana w naszej kuchni. I bardzo dobrze, bo zawiera mnóstwo składników odżywczych, które wzmacniają odporność i działają antynowotworowo. W zależności od odmiany dynia jest bogata w witaminę A i C, ma dużo błonnika, magnezu, potasu i wapnia. Wybierając dynię szukaj tych najbardziej pomarańczowych (np. wśród odmian hokkaido), gdyż zawierają najwięcej karotenoidów chroniących przed chorobami serca i oczu oraz przed nowotworami. Warto też przegryzać pestki z dyni, które są bogate w cynk (więc świetnie działają na cerę) oraz zawierają fitosterole ograniczające wchłanianie cholesterolu z pożywienia. Te same właściwości ma olej z dyni, zatem dodaj go do sałatki!

Co możesz zrobić z dyni?
Lepiej zapytaj czego nie możesz z niej zrobić! Dynia nadaje się do ciasta, jako słodki farsz (np. do naleśników), wytrawne nadzienie do pierogów, możesz z niej zrobić smaczny sos (vege lub z dowolnym mięsem), zupę – słowem, co tylko zechcesz. Dynia jest też bardzo wytrzymała – przechowywana w suchym i chłodnym miejscu zachowa świeżość i składniki odżywcze nawet przez kilka miesięcy!

@puffins

Ten komunikat o błędzie jest widoczny tylko dla administratorów WordPressa

Błąd: nie znaleziono kanału o identyfikatorze 2.

Przejdź na stronę ustawień kanału Instagramu, aby utworzyć kanał.

cart linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram